Nasz przewodnik anioł Gabriel
Poniedziałek, 29 listopada 2021 r. Do biegu… Gotowi… Start!
2021-11-29
Do biegu… Gotowi… Start! Tak rozpoczynają się zawody biegaczy. Sportowcy muszą pokonać wyznaczoną odległość i przekroczyć linię mety. Kto dotrze do celu jako pierwszy, otrzyma nagrodę. Ale liczy się nie tylko zwycięstwo. Ważny jest start i udział w zawodach. A więc…
Do biegu...
Gdzie urodził się Pan Jezus? Każdy to wie: w Betlejem. Tutaj jest linia mety. Tutaj Słowo stało się ciałem. Ale cała ta historia wystartowała w Nazarecie. Stąd wyruszyli Józef i Maryja, żeby wziąć udział w powszechnym spisie ludności – podobnym do tego, jaki w tym roku odbywał się w Polsce. Tyle że wówczas nie można było spisać się online. Każdy musiał stawić się osobiście u rachmistrza w swoim rodzinnym mieście. A dla Józefa, męża Maryi, rodzinnym miastem było Betlejem.
Oboje mieli do pokonania trasę naprawdę porządnego ultramaratonu: 150 kilometrów! Z nikim się nie ścigali. Nie chodziło o to, żeby w tej wyprawie wygrać, ale żeby wziąć w niej udział. I udało się. Linią mety okazał się próg ubogiej stajenki. Nie zostali obdarowani medalem czy pucharem. Sam Pan Jezus był dla nich nagrodą.
Gotowi…
Podczas tegorocznych Rorat powędrujemy ich śladem. Ruszymy z Nazaretu. Przejdziemy przez kilka miejscowości w Galilei, gdzie później Pan Jezus będzie nauczał i czynił cuda. Wstąpimy do Kany Galilejskiej i do Kafarnaum, skosztujemy dania z ryby złowionej w Jeziorze Galilejskim, zamoczymy dla ochłody nogi w rzece Jordan. Spróbujemy słodkich daktyli w Jerychu. Zaliczymy najniższy punkt ziemi. Trzeba będzie uważać na żmije i skorpiony na Pustyni Judzkiej, ale w nagrodę zwiedzimy Jerozolimę. Wpadniemy na podwieczorek do Zachariasza i Elżbiety w Ain Karem. A potem już zaraz będzie Betlejem. Uda nam się jeszcze wstąpić do owczarni, zasmakować słodziutkich winogron prosto z krzaka i poczesać dłonią sterczące wąsy jęczmiennych kłosów na polach obsianych zbożem. Jak już wspomniałem, musimy pokonać 150 kilometrów. Na wędrówkę przeznaczamy 20 dni. A w każdą sobotę i niedzielę będzie czas, by zebrać siły na dalszą drogę.
Ale zaraz, zaraz: obawiacie się, że możemy pobłądzić? Spokojnie. Nie pójdziemy sami, będzie nam towarzyszył przewodnik. Najwyższy czas go poznać.
I wszystko jasne. Naszym przewodnikiem będzie anioł Gabriel – Gabriel Prowadzi Skutecznie. W Księdze Wyjścia Pan Bóg mówi tak pięknie do swojego ludu: „Oto ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem. Szanuj go i słuchaj jego głosu” (23,20-21a). A zatem czas na pierwsze adwentowe zadanie: koniecznie przypomnijcie sobie modlitwę „Aniele Boży, stróżu mój…”. I koniecznie odmówcie ją dzisiaj wieczorem, zanim położycie się spać. I wypocznijcie solidnie, bo jutro ruszamy w drogę. Z naszym GPS-em.
Aha, i nauczcie się na pamięć słów naszej roratniej piosenki. Tekst znajdziecie na odwrocie planszy, którą dziś dostaniecie.
PYTANIA:
1. Wymień przynajmniej dwie miejscowości, do których zajrzymy podczas tegorocznych Rorat.
2. Jaką odległość musieli pokonać Józef i Maryja, wędrując z Nazaretu do Betlejem?
3. W jakim celu Józef i Maryja udali się do Betlejem?