Betlejem

Uwaga, uwaga. Właśnie mijamy tablicę z napisem: „Betlejem”! Bet… Bet… Byliśmy już w miejscowościach, których nazwy zaczynały się podobnie: w Betanii i w Betfage. Pamiętacie, co znaczy słowo „bet”? To „dom”. A więc jesteśmy w… domu. W jakim domu? Betania – to był „dom ubogiego”, Betfage – „dom młodych fig”. A Betlejem? Betlejem to „dom chleba”. Witajcie w domu!

Nie wiem, jak uważnie słuchaliście dzisiaj pierwszego czytania. Dowiadujemy się z niego, że niejaka Anna urodziła syna, który miał na imię Samuel. Kiedy Samuel podrósł, jego mama oddała go na wychowanie do świątyni, pod opiekę kapłana Helego. Samuel rósł, uczył się, modlił, aż został prorokiem – czyli kimś w rodzaju Bożego komandosa – człowiekiem, którego Pan Bóg używał do zadań specjalnych. I z tego powodu pewnego razu Pan Bóg wysłał Samuela do miasta, w którym my dziś jesteśmy. Czy nasz przewodnik ma nam coś do powiedzenia na ten temat?

Ciekawi was zapewne, dlaczego Betlejem to „dom chleba”. Otóż z trzech stron miasteczko otaczają żyzne pola, na których od zawsze uprawia się jęczmień i pszenicę – zboża, z których powstaje mąka potrzebna do wypieku chleba. Chleb jest najbardziej podstawowym pożywieniem. Pan Jezus rozmnaża go i karmi nim zgłodniałe rzesze ludzi. W modlitwie uczy nas prośby: „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Mówi o sobie: „Ja jestem chlebem życia”. A podczas ostatniej wieczerzy bierze chleb w swoje ręce i podaje uczniom, mówiąc: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje”. Po zmartwychwstaniu uczniowie w Emaus rozpoznają Jezusa, gdy łamie dla nich chleb. Chleb jest znakiem rozpoznawczym Jezusa. Mógłby być Jego herbem albo zdjęciem profilowym na Facebooku. Gdyby ktoś nas spytał, jaki był albo jaki jest Jezus, nie trzeba wcale szukać jakichś obrazków ani nawet krzyża. Wystarczy pokazać kromkę chleba. I powiedzieć: taki jest Jezus.
Dzisiaj Betlejem liczy około 8 tysięcy mieszkańców. Chociaż znajduje się zaraz za rogatkami Jerozolimy, jest jednak oddzielone od niej wysokim murem z betonowych płyt, a wejście do miasta jest możliwe tylko przez strzeżone przez uzbrojonych żołnierzy bramy. To wynik konfliktu izraelsko-palestyńskiego i trudnej do zrozumienia polityki. Musimy się modlić, żeby to święte miasto było miejscem pokoju.
Czas na nasze codzienne zadanie. W naszych domach jest chleb. W naszych domach spożywamy posiłki. Najczęściej przygotowują je nasze mamy. Czasem sami bierzemy sobie coś do zjedzenia. Zróbmy dziś coś wyjątkowego: przygotujmy dla mamy albo kogoś z domowników niewielki posiłek: kanapkę, grzankę, ciasteczko albo zróbmy herbatę lub nalejmy soku do szklanki. I podajmy, mówiąc „proszę”. I koniecznie z uśmiechem!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bazylika Bożego Narodzenia w Betlejem. Gwiazda oznacza miejsce, gdzie stał żłóbek, w którym Maryja złożyła nowo narodzonego Jezusa.

PYTANIA:
1. Co w tłumaczeniu na język polski znaczy nazwa „Betlejem”?
2. Jak miał na imię chłopiec, którego prorok Samuel namaścił na króla w Betlejem?
3. Dlaczego Pana Jezusa kojarzymy z chlebem? Podaj chociaż jeden przykład.

Rozważanie