Pustynia

Wtorek, 14 grudnia 2021 r.

2021-12-14

Jerycho, w którym byliśmy wczoraj, jest miastem zbudowanym wokół oazy – miejsca, gdzie biją źródła. A skoro tak, to znaczy, że w pobliżu jest pustynia. Zabieramy zatem zapasy żywności i przede wszystkim wody. Wychodzimy z miasta i ruszamy. Nasz marsz będzie liczyć trzydzieści kilometrów. Do Betlejem coraz bliżej!

Pustynia Judzka – tak nazywa się to miejsce. Nam pustynia kojarzy się z afrykańską Saharą: morzem piasku, fatamorganą, nieznośnym upałem i brakiem życia. Pustynia Judzka jest nieco inna. Piasku tutaj w zasadzie nie ma. Są skalne pagórki. W nich całe mnóstwo grot i jaskiń. W wyższych partiach pojawia się nawet roślinność – uboga w porze suchej, ale stosunkowo soczysta w porze deszczowej. Więc nietrudno wypatrzeć także namioty beduinów i kręcące się po okolicy stada owiec i kóz z pasterzami. Trzeba tylko uważnie patrzeć pod nogi, bo pełno tutaj większych i mniejszych kamieni, a pod nimi mogą się kryć skorpiony i jeden z najbardziej jadowitych węży na świecie: żmija rogata. Święta Rodzina przemierzała pustynny szlak co roku podczas pielgrzymki do Jerozolimy. Miejsce to znał bardzo dobrze Pan Jezus. Dlaczego? Wyjaśni to nasz przewodnik.

Ma swoje piękno i ma swoją grozę Pustynia Judzka. Mieszkający tutaj beduini mówią, że idąc przez pustynię, koniecznie trzeba się na chwilę zatrzymać i zamilknąć. Można nawet uklęknąć i przyłożyć ucho do kamieni. Oczywiście bardzo ostrożnie, pamiętając o skorpionach i żmijach. A kiedy przyłoży się ucho do kamieni, podobno można usłyszeć, jak pustynia płacze. Dlaczego pustynia płacze? Bo chciałaby być ogrodem… Moi drodzy, jak codziennie, musimy wyznaczyć sobie jakieś zadanie do wypełnienia. Na Pustyni Judzkiej miłosierny Samarytanin przyszedł z pomocą człowiekowi, którego napadli zbójcy. Nie znał go, ale mu pomógł, bo ten człowiek potrzebował pomocy. Nasze zadanie na dzisiaj: postarajmy się komuś pomóc – w nauce, zadaniach domowych, w domu, w codziennych, przedświątecznych zakupach… I postarajmy się zrobić coś dobrego, zanim nas o to poproszą. Coś, co nie należy do naszych obowiązków. Będziemy wtedy podobni do miłosiernego Samarytanina, który pomaga nie dla zysku czy pochwał, ale dlatego, że tak trzeba.

Pustynia Judzka

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pustynia Judzka - tu Pan Jezus spędził 40 dni surowo poszcząc. Niczego wtedy nie jadł ani nie pił.

PYTANIA:
1. Przez ile dni Pan Jezus przebywał na pustyni, poszcząc?
2. Co szatan kazał Jezusowi zamienić w chleb?
3. Na jakie groźne zwierzęta trzeba uważać, wędrując przez pustynię?

Rozważanie